mili państwo
  • Spolszczanie zakończeń nazwisk
    10.12.2015
    10.12.2015
    Szanowni Państwo,
    w języku niemieckim nazwiska takie jak Miller, Steiger czy Schopenhauer powinno zakańczać się dźwiękiem bardziej zbliżonym do /a/ niż do /er/. („mila”, „sztajga”, „szopenhała”). Skoro w języku polskim obce nazwiska odmieniają się zgodnie z wymową, czy nie powinniśmy mówić na przykład książka Arthura Schopenhauy?
  • witryna – raz jeszcze
    28.03.2003
    28.03.2003
    Szanowni Państwo,
    serdecznie dziękuję za wyjaśnienie dotyczące terminu witryna internetowa (załączam je poniżej). Przyznam jednak, że nadal mam wątpliwości. Przecież nie powiemy internauci goszczący w witrynie, wizyta w witrynie?? Witryny sklepowe można wszak tylko oglądać, a z witrynami internetowymi robimy jeszcze inne rzeczy – wchodzimy na nie, odwiedzamy je, powracamy na nie, gościmy na nich, poruszamy się po nich, dokonujemy na nich wizyt. Wydaje mi sie, że kontekst, w jakim jest używane pojęcie witryna internetowa, jest zupełnie inny od tego, w jakim używamy wyrażenia witryna sklepowa, zatem przenoszenie zasad językowych dotyczących pierwowzoru chyba nie sprawdza się… Bardzo proszę o wyjaśnienie moich wątpliwości.
    Dziękuję i życzę miłego weekendu!
    Monika Niemirowska
    Szanowni Państwo,
    zauważyłam, że odpowiadając na pytania internautów, używają Państwo formy w witrynie internetowej, a nie na witrynie (w internetowej witrynie Ministerstwa Sprawiedliwości, w internetowej witrynie tyskiego urzędu miasta itd.). Tymczasem forma używana powszechnie przez samych internautów to na witrynie. Czy uznaliby ją Państwo za poprawną?
    Z góry serdecznie dziekuję za odpowiedź,
    Monika

    Myślę, że użycie metaforyczne powinno mieć oparcie w użyciu doslownym. Towar leży na wystawie sklepowej, ale w witrynie sklepu, nie na witrynie. Jest to logiczne, bo witryna to sklepowe okno, a internetowa witryna to też rodzaj okna, przez które internauci zaglądają do jakiejś firmy lub instytucji.
    - Mirosław Bańko
  • Zagadkowy wormijaż (wormijarz?)

    29.11.2021
    21.11.2021

    Szanowna Pani Profesor,

    Jestem członkinią zespołu Akademia Głosów Tradycji. To grupa kobiet z Trójmiasta, od lat śpiewająca polskie pieśni tradycyjne. Pieśni te albo odnajdujemy na nagraniach poświęconych polskiej muzyce tradycyjnej, albo uczymy się ich bezpośrednio od śpiewaczek czy śpiewaków wiejskich. Co za tym idzie, stykamy się dość często z przepięknymi dawnymi wyrazami czy wyrażeniami z dialektów lub gwar. Z reguły jesteśmy w stanie samodzielnie odnaleźć wyjaśnienie niezrozumiałych słów tak, żeby możliwie najpełniej zrozumieć znaczenie i kontekst pieśni i aby przedstawiać go również słuchaczom naszych koncertów.


    Ale tekst jednej z pieśni a właściwie konkretne słowo z tej pieśni, poznanej ostatnio przez nasz zespół na Podlasiu, dzięki uprzejmości śpiewaka tradycyjnego Marcina Lićwinko z Rogożynka, stanowi dla nas nie lada wyzwanie. Chodzi o balladę znaną od swojego incipitu, jako „Ej ty bracie wormijażu” i wchodzącą w skład repertuaru, nieżyjącej już śpiewaczki, pani Walerii Biedul z Lipska nad Biebrzą. Właśnie słowo wormijaż (pisane przez „ż” za sugestią Marcina Lićwinko, od pokoleń związanego z tym regionem) jest tutaj zagadką.

    Ballada opowiada o zdradzieckim zabójstwie towarzysza, popełnionym przez rzeczonego wormijaża, który zrobił to, próbując przywłaszczyć sobie pozycję zamordowanego kompana: jego majątek (konika) i prawdopodobnie narzeczoną (panna, która wynosi wianek). Finalnie zostaje schwytany i ma za swą zbrodnię zostać ukarany, a całą tę historię opowiada duch zabitego Stanisława. Według Marcina Lićwinko słowo wormijaż należy zapisywać właśnie przez „ż”, jakkolwiek takiej pisowni wyrazu nie można w ogóle odnaleźć w internecie. Na nielicznych stronach www odkryć można tylko link do artykułu poświęconego pieśniom Suwalszczyzny (Lipsk, w którym śpiewano pieśń o wormijażu w artykule został zaliczony do tego właśnie obszaru): Izabela Filipiak-Sokołowska, Janusz Sokołowski „O suwalskiej pieśni ludowej i wybranych przykładach jej regionalnego nacechowania” i tam występuje pisownia wormijarz, a zatem przez „rz” oraz transkrypcja, która w większym stopniu stara się oddać choćby nieoczywiste dla literackiego języka polskiego samogłoski (czternasta pieśń na tej stronie: http://www.astn.pl/r2007/pies4.htm).


    W opracowaniach pani Janiny Szymańskiej, etnografki zajmującej się pieśniami z Podlasia, (do którego tym razem zaliczony została miejscowość pochodzenia pieśni) pojawiła się próba wyjaśnienia słowa wormijaż(/rz) . Pani Szymańska poszła najprostszym tropem, że skoro wormijaż(/rz) jest w tekście nazywany bratem, a prócz tego występuje tam imię Stanisław, to również wormijaż(/rz) jest imieniem, a pieśń opowiada o zbrodni między rodzonymi braćmi. Mnie ta interpretacja wydaje się nazbyt uproszczona i nieprzekonywująca.

    Marcin Lićwinko określił tę balladę jako pieśń wojacką, a zatem moje pierwsze skojarzenie poszło w takim kierunku, że może wormijaż(/rz) jest nazwą jakiegoś dawnego stopnia wojskowego, ale nie bardzo wiem, gdzie szukać potwierdzenia tej teorii.

    Ponieważ zajmowałam się kiedyś w ramach pracy naukowej terenami państwa zakonu krzyżackiego, zauważyłam powiązanie słowa wormijaż(/rz) z germańskimi odniesieniami do nazwy robaka/węża: worm, wurm (a tym samym do w ogóle indoeuropejskiego rdzenia *wrmi, które oznacza te właśnie stworzenia). Również możliwe wydaje się nawiązanie do warmińskiego miasta Orneta, mającego w herbie węża/smoka i nazywanego z niemieckiego Wormditt, a zbudowanego na pruskim miejscu znanym jako Wormeditten lub Wurmeditin. Tym samym trop poprowadził w kierunku robaków/węży i szerzej może też Warmii, której nazwa według teorii naukowych do tych wątków robactwa, czy też węży nawiązuje. Co ciekawe, kiedy w automatyczne translatory np. polsko-rosyjskie, czy polsko-litewskie wrzuci się słowo wormijaż(/rz) również od razu wskakuje tłumaczenie, że to czerw, czyli robak właśnie.

    I tu mam zapytanie, czy ten wormijaż(/rz), który dokonał zbrodni, otrzymał w pieśni takie miano, ponieważ okazał się „lichym robakiem”, który czyha na pozycję wyżej od siebie postawionej w hierarchii osoby? Czy też jest w związku z tym „zdradzieckim wężem”? A może został tak nazwany, bo przelał krew, czyli czerwień (czerwie wszak przecież były używane do produkcji tego barwnika)? A może był „bratem wormijażem(/rzem)”, bo obaj wraz ze Stanisławem pochodzili z krainy Warmia (choć nic nie wskazuje na to, żeby między terenem występowania pieśni, a Warmią były w historii rozbudowane związki i relacje...) ?


    Dla porządku należy dodać, że pojawiła się jeszcze jedna teoria, wykorzystująca podobieństwo głosek w słowach: wormijaż(/rz) i komiwojażer, w znaczeniu kogoś, kto jest w podróży, prowadzi interesy. Jako człowiek pojawiający się i znikający na szlaku, może nie jest zbyt wiarygodną i pewną zaufania osobą a zatem zdolną do popełnienia zbrodni. Ale to już chyba mylny trop.


    Bardzo proszę o weryfikację tych domysłów. Pozostaję w nadziei na odpowiedź.


    Łączę wyrazy szacunku.

    Agnieszka Rusakiewicz

    i inne śpiewaczki Akademii Głosów Tradycji: Aleksandra Bakiera, Anna Fryc-Bochnak , Joanna Gostkowska, Olga Krasoń, Magdalena


    Oto tekst pieśni:

    Ej ty bracie wromijażu do koni,

    i pojedziem przez ten gaik zielony.


    I tam sobie koniczeńka napasiem, napoim,

    i tam sobie piekno damę namówim.


    A Stanisław ogień krzesi, dmuchaje,

    wormijaż szabeleńkę dostaje.


    Obciął jemu ręce, nogi i obie,

    i pochował na mogile przy drodze.


    Wsiadł wormijaż na konika, chciał jechać,

    ale konik od mogiły nie chciał iść.


    Teraz bracie wormijażu na mój koń,

    mój koniczek cie zawiezie w nowy dwór.


    Mój koniczek cie zawiezie pod wrota,

    i wyniesie panna wianek ze złota.


    I przyszpyli memu koniu do grzywy,

    Będzie panny wianek świecił trzy mili.


    Ciebie bracie wromijażu złapajo,

    ale mego koniczeńka poznajo.


    Ciebie bracie wromijażu każo ściąć,

    ale mego koniczeńka każo wziąć.


    Teraz bracie wormijażu żałujesz,

    Ale duchu w moim ciele nie czujesz.

  • biali i czarni
    25.01.2010
    25.01.2010
    Szanowni Państwo,
    mam wątpliwości dotyczące pisowni określeń ras ludzkich czarni i biali. Czy w kontekście badań psychologicznych z udziałem populacji osób rasy czarnej i białej powinniśmy zapisywać nazwy tych grup wielką literą, np. „Jeżeli wyniki Białych są średnio o 15 punktów wyższe niż rezultaty Czarnych…”? W książkach naukowych spotkałam się z niekonsekwencją w tym zakresie. Bardzo proszę o odpowiedź, z góry za nią dziękuję i życzę Państwu miłego dnia,
    Anna
  • Bywaj!
    23.06.2006
    23.06.2006
    Co oznacza formuła Bywaj, wypowiadana na odchodnym? Dla porównania: Trzymaj się, Idź z Bogiem czy Śpij dobrze są dość oczywiste w pozytywnym przekazie. A z tym bywaniem – o co tu chodzi? Jak nacechowane jest takie pożegnanie?
  • częstować
    27.03.2013
    27.03.2013
    Szanowni Państwo,
    czy czasownika częstować można używać w odniesieniu do innych przedmiotów, rzeczy niż jedzenie? Mam wrażenie, że niektórzy dokonują niejako generalizacji znaczenia tego wyrazu, co wydaje mi się nie do końca poprawne. Ostatnio np. ktoś poprosił mnie, abym poczęstował go kartką.
    Łączę wyrazy szacunku
    Dominik
  • Dzielenie wyrazów w tekstach reklamowych
    23.11.2017
    23.11.2017
    Szanowni Państwo,
    czy istnieją jakieś standardowe wyjątki od reguły dzielenia wyrazów i przenoszenia ich do następnego wiersza? Pytam o to w kontekście ulotek, szyldów i ogólnie tekstów reklamowych.
    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
  • Firefox

    12.02.2007
    12.02.2007

    Witam Serdecznie!

    Chciałbym zwrócić się do Państwa z prośbą o rozwiązanie problemu dotyczącego skrótu od popularnej przeglądarki Firefox. Na wielu grupach dyskusyjnych są dwie grupy użytkowników. Jedna używa skrótu FF a druga Fx, przez co ciężko dojść do ładu. Większość używa jednak skrótu FF, tłumacząc, ze pochodzi od członów Fire i Fox. Jaka forma jest poprawna? Będę bardzo wdzięczny za rozwiązanie problemu.

    Pozdrawiam,

    Dominik Kociński

  • jeździć
    17.03.2003
    17.03.2003
    Czy poprawna jest forma: jeździj, np. pożegnanie: „Jeździj w spokoju…”? Osobiście jakoś mnie razi forma jeźdź podawana przez Państwa słownik i mam gorącą nadzieję, że podana przeze mnie forma jest też uważana za poprawną, bo na pewno jest milsza dla ucha. Licząc na szybką odpowiedź, łączę pozdrowienia i pozostaję z poważaniem.
    Dariusz Celarski
  • Koszt

    30.03.2022
    30.03.2022

    Na początku chciałbym serdecznie podziękować za działanie pracowni SJP! Bardzo dużo nauczyłem się, czytając Państwa odpowiedzi na pytania osób zainteresowanych polszczyzną!

    A to moje pytanie: czy koszt może być używany wymiennie z ceną w przytoczonych przeze mnie przykładach? Ostatnio cały czas słyszę koszt w użyciu takim jak: „Koszt zjedzenia świeżej ryby nad morzem zwali nas z nóg.” (to nie „CENA ryby nad morzem” nas zwali?). Albo „koszt piwa w tym pubie to 10 zł”.

Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego